Piekarnia Teodora Rajcherta

Piekarnia Rajcherta na GrochowieZabudowania dawnej piekarni Teodora Rajcherta przy ulicy Grochowskiej 224 na Grochowie w dzielnicy Praga Południe w Warszawie.

Zabudowę dawnej piekarni przedstawiciela spolszczonej rodziny o korzeniach niemieckich Teodora Rajcherta, wzniesiono w narożniku ulicy Grochowskiej i Wiatracznej w kilku etapach w latach 1918-1926.

Uruchomiona piekarnia o ambitnej nazwie "Europejska" cieszyła się już w latach 20-tych XX wieku uznaniem nie tylko wśród mieszkańców Grochowa ale również całej Warszawy.

Jedne z najbardziej rozpoznawalnych budowli przedwojennego Grochowa składały się faktycznie z trzech ceglanych budynków: piętrowej kamieniczki usytuowanej na rogu ulic Grochowskiej i Wiatracznej, piętrowego budynku produkcyjnego w kształcie litery "L" z kominem, dołączonego do kamieniczki i kontynuującego pierzejową zabudowę ulicy Wiatracznej oraz parterowej stróżówki połączonej z bramą wjazdową od ulicy Wiatracznej 1.

W skrzydle od ulicy Grochowskiej mieścił się sklep firmowy, natomiast piekarnia zajmowała skrzydło w głębi posesji. Pierwsze piętro było przeznaczone na cele mieszkalne dla rodziny.

W dniach 8-10 września 1939 roku w czasie nalotu niemieckiego bomba zniszczyła dach i budynek od strony północnej. Mieszkanie właścicieli spłonęło. Już w listopadzie 1939 roku po piekarnia wznowiła wypiek pieczywa a w sierpniu 1940 roku rodzina wróciła do swojego mieszkania.

W czasie okupacji pochodzenie Rajcherta komplikowało jego los. Jako osoba, która nie zgodziła się na podpisanie volkslisty, był przez Niemców traktowany jako wrogi Polak.

25 lipca 1944 roku zmarł Teodor Rajchert. Jego tragiczna śmierć nastąpiła w trakcie nalotu sowieckiego w Międzylesiu.

We wrześniu 1944 roku piekarnia nie spłonęła, ale pociski i odłamki całkowicie zdemolowały konstrukcję dachu.

Rodzina wróciła na Grochów dopiero w 26 stycznia 1945 zastając budynek opieczętowany. W komisariacie milicji dowiedziały się, że nie są już właścicielkami i jedynie szybkie zniknięcie uchroni je przed deportacją do obozu NKWD w Rembertowie. Dekert Bieruta z dnia 26 października 1945 roku ostatecznie zatwierdzał przepadek mienia.
 
W 1948 roku uruchomiono państwową piekarnię - zakład nr 3 - Spółdzielni Piekarko-Ciastkarska (SPC).

"Choć zakład nie był już prywatną własnością, a czasy się zmieniły, podwórze piekarni wyglądało jak przed wojną" - wspomina Wiesław Wojciech Szczęsny, mieszkający przy ul. Grochowskiej 224 od 1949 roku. "W podwórzu była wciąż stajnia i dwa konie. Jeszcze w początkach lat pięćdziesiątych XX wieku pieczywo rozwożone było konnymi furgonami".

W 2007 roku z budynku wyprowadziła się piekarnia nr 3 Zakładów Piekarskich Lubelska Sp. z o.o. W tym samym roku Zespół Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy "ZOK" wystąpił z wnioskiem o wpisanie do rejestru zabytków trzech budynków wraz z bramą tworzących zabudowę przy ulicy Grochowskiej 224.

W 2012 roku po 67 latach starań spadkobiercy ostatecznie odzyskali nieruchomość, która wg. oceny stanu technicznego określiła jej zużycie od 85 do 95%. Pod koniec tego roku zostaje złożony wniosek o rozbiórkę, który nie uzyskuje akceptacji przez Urząd Dzielnicy Praga Południe.

W 2013 roku zakończyły działalność lokale użytkowe w przyziemiu budynku w tym sklep firmowy piekarni "Lubelska" znajdujący się od strony ulicy Wiatracznej.

W marcu 2014 roku ochroną konserwatorką została objęta elewacja dawnej piekarni. 19 maja 2014 MKiDN uchyla decyzje o wpisie.

6 lutego 2017 roku elewacja wraz z bramą i śladem po wybuchu pocisku z września 1939 roku stają się zabytkami i podlegają ochronie.


JS/JZ/MK/TJ

Ciekawostki>

  • Przed 1939 rokiem mieszkańcy Grochowa przed świętami zanosili wyrobione w domu ciasto aby upiec je w piecach piekarni Rajcherta.
  • We wrześniu 1939 roku w tym rejoniej toczyły się ciężkie walki pomiędzy hitlerowcami a armią polską. Z tego właśnie okresu pochodzi znacznych rozmiarów ślad po eksplozji pocisku artyleryjskiego, widoczny na elewacji piekarni od strony ulicy Wiatracznej. Jest on najlepiej zachowaną i najbardziej wyrazistą pozostałością po walkach II wojny światowej wśród istniejących obecnie tego typu pamiątek w skali Warszawy.
  • Piekarnia pod zarządem Rajcherta w czasie okupacji pomagała warszawiakom i udzielała pomocy charytatywnej - m.in. przekazywano duże ilości chleba dla PCK. Przyjmowała też do tymczasowej pracy mężczyzn zagrożonych w czasie ulicznych łapanek.
  • Tuż przed Powstaniem tajna Rada Rzemiosła przekazała Rajchertowi dokumenty cechowe do przechowania. Po wojnie dokumenty wróciły do archiwum cechowego.

Więcej na ten temat


Galeria




Wasze komentarze

64x64

Zuzanna napisał:

Drodzy krewni z rodziny Rajchert - jestem praprawnuczką Ksawerego, a prawnuczką Aleksandra, dla którego Teodor Rajchert był wujem? Czy kuzynem? Czy jest możliwość żeby się z Wami skontaktować i poznać? Pozdrawiam serdecznie
2023-08-09 10:04
64x64

Robert Rajchert napisał:

Z opowieści mojego dziadka żyjącego jeszcze i mającego 95 lat nasi przodkowie przyjechali z Bawarii byli oni piekarzami oraz jeden wój był kowalem Osobiście miło czyta się takie rzeczy ze Nasza rodzina robiła coś dla ludności ❤❤❤❤
2021-04-09 21:11
64x64

Stanisław Malinowski napisał:

We wspomnieniach pan Wojciech Szczęsny napisał o koniach i powozach i napisał że tam mieszkał czy to jest ten Wojtek co chodził do szkoły podstawowej nr 181 Siennicka 15 jeżeli tak to proszę o kontakt Stanisław Malinowski 601999919
2021-01-20 19:31
64x64

Maciej napisał:

@Luck, jakieś źródło?
2016-02-18 22:36
64x64

Luck napisał:

Do odprysk szrapnela z września 1939 r.
2016-02-18 20:30
64x64

Maciej napisał:

Czy wiadomo jakie jest pochodzenie śladu po eksplozji na wschodniej ścianie (od ul Wiatracznej) budynku: http://pbs.twimg.com/media/Cbgw9-kXIAAmOrY.jpg:large ?
2016-02-18 20:10
64x64

Tomasz napisał:

Grób Teodora Rajcherta znajduje się na Powązkach, za grobem marszałka Edwarda Śmigłego Rydza. Alejka lekko po lewej - dość wysoki, czerwonawy kolor.
2015-06-25 15:51
64x64

Magdalena napisał:

Witam, bardzo proszę o więcej informacji na powyższy temat, żona Pana Teodora Rajcherta była moją chyba cioteczną prababką (tzn. na pewno ciotką mojej babci). Obecnie zbieram informacje o rodzinie (w celach genealogicznych, z ciekawości). Niestety babcia, która mogłaby najwięcej opowiedzieć, nie żyje od kilkunastu lat. pozdrawiam! Magdalena magda_g_a@wp.pl
2013-10-03 13:17
64x64

grochowianin napisał:

a kto pyta i w jakim celu?
2013-03-14 23:36
64x64

Dokładny napisał:

A wiadomo gdzie jest grób Teodor Rajcherta ?
2013-03-14 07:18
64x64

Grochowianin napisał:

Czy autor tej notatki sprawdził podane przez siebie wyżej fakty. Przede wszystkim, jakie były powojenne losy rodziny Rajchertów i ich własności? Teodor Rajchert nie zginął w Powstaniu Warszawskim a 25 lipca 1944 w Międzylesiu podczas nalotu radzieckiego na Warszawę (bomba spadła wówczas także na Krakowskim Przedmieściu).
2013-03-13 23:17

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii

Polub nasz fanpage i bądź na bieżąco

Polecamy

Bezpłatne ogłoszenia