Warszawska Fabryka Sprężyn "Drucianka"

Praska DruciankaWarszawska Fabryka Sprężyn zwana "Drucianką” przy ulicy Objazdowej 1 na Pradze Północ, została uruchomiona w 1899 roku jako Spółka Akcyjna Warszawskiej Fabryki Drutu, Sztyftów i Gwoździ.

Zabudowania fabryczne wg. proj Kazimierza Loeve wzniesiono równolegle do Kawęczyńskiej na terenie sięgającym od ulicy Objazdowej aż do ulicy Wojnickiej, stykając się prawie z zabudowaniami Zajezdni Tramwajowej.

W latach 1899-1944 roku fabryka produkująca gwoździe, łańcuchy i siatkę była zarządzana przez Belgów z siedzibą zarządu spółki w Brukseli.

W okresie II Rzeczpospolitej pracowało tutaj około 360 osób. Można śmiało stwierdzić iż miała decydujący wpływ na robotniczy charakter dzielnicy, trwale wpisując się w krajobraz społeczny i kulturowy Pragi.

We wrześniu 1939 roku, podczas bombardowania, część budynków fabrycznych uległa zniszczeniu, dachy pozostałych spłonęły.

W połowie 1940 roku na terenie fabryki zaczęły się ukazywać tajne gazetki. Jeden z pracowników, będący szpiclem, sporządził listę robotników czytających te gazetki i przekazał ją do Gestapo. W październiku 1940 roku gestapowcy otoczyli fabrykę i aresztowali ponad 30 robotników, wśród nich i Karola Wójcika. Wywieziono ich do Oświęcimia. Karol Wójcik zginął tam 10 III 1941 r., zginęli i inni robotnicy "Drucianki", powróciło tylko 5.

Tuż przed powstaniem warszawskim 1944 roku na polecenie Władysława Dworakowskiego na terenie fabryki powstał komitet samoobrony, mający na celu ochronę zakładu przed grabieżą i zniszczeniem. Dzięki komitetowi samoobrony w czasie ewakuacji fabryki przez Niemców, pochowano pasy transmisyjne, smary, cynk, ołów, silniki elektryczne, uratowano kilkanaście wagonów węgla i drutu oraz innych materiałów potrzebnych dla produkcji.

Niestety, w czasie wyzwolenia Pragi we wrześniu 1944 roku fabryka uległa spaleniu, z wyjątkiem jednego budynku - magazynu wyrobów gotowych. Budynek ten po prowizorycznej naprawie stał się zaczątkiem powojennej "Drucianki".

W 1946 roku, po nacjonalizacji zakładu, wykonano generalny remont. Przedsiębiorstwo wznowiło działalność pod nazwą Warszawskiej Fabryki Drutu i Gwoździ im. Karola Wójcika.

W 1952 roku przekształcono ją na Warszawską Fabrykę Sprężyn, co odpowiadało zmianie profilu produkcji zakładu, zajmującego się wyrobem sprężyn dla przemysłu motoryzacyjnego, lotniczego i rolniczego.

W połowie lat 90-tych XX wieku, w chwili powstania FSO-Daewoo, na ulicy Objazdowej produkowano sprężyny dla potrzeb fabryki samochodów na Żeraniu.

Po 101 latach funkcjonowania, w 2000 roku, zakład zakończył swoją działalność.

28 grudnia 2001 roku DAEWOO-FSO MOTORS sprzedało kilku obywatelom Wietnamu liczący prawie 40 tys m2 kompleks przemysłowy za nieco ponad 7 mln zł.

W 2010 roku zabudowania fabryczne jako jednego niewielu zachowanych przykładów twórczości Kazimierza Loeve - wybitnego polskiego budowniczego zostały wpisane do rejestru zabytków.

Największą wartość spośród całego zabytkowego zespołu zabudowań przedstawia budynek portierni oraz budynek administracyjny. Oba z nich są przykładami popularnego na przełomie XIX i XX wieku tak zwanego stylu "ceglanego", typowego dla ówczesnej architektury municypalnej i przemysłowej. Wykonane zostały z czerwonej, nieotynkowanej cegły. Zdobienia elewacji tych budynków nawiązują do form neogotyckich. Szczególnie interesujące jest częściowo zachowane wyposażenie wnętrza budynku biurowego, w którym mieściło się również luksusowe mieszkanie dyrektora fabryki.

PE/TJ/KZ


Ciekawostki>

  • Ze względu na fakt, iż do produkowanego w zakładzie asortymentu zaliczał się głównie drut i siatka, fabryce nadano zwyczajową nazwę "Drucianka".
  • Zabudowania fabryki zostały zaprojektowane przez spod ręki tego architekta wyszło wiele warszawskich fabryk i kamienic, m.in. gmach Banku Dyskontowego przy ulicy Fredry 8 czy zabudowań Towarzystwa Akcyjnego Zakładów Żyrardowskich przy Krakowskim Przedmieściu 55.
  • Nie było chyba drugiej takiej praskiej fabryki, w której coraz to wybuchały strajki - nie było tam zapewne zbyt dobrze pracownikom. Oto kilka przykładów. W 1914 roku załoga Drucianki domaga się podwyżki. Po krótkim strajku uzyskują od 10 do 20% podwyżkę. W 1915 roku następuje ewakuacja fabryki do Rosji. W 1916 robotnicy strajkują domagając się żywności i odzieży ochronnej. W 1918 robotnicy Drucianki rozbrajają Niemców. W 1919 władze przeprowadzają rewizję w fabryce. Szukano broni zabranej Niemcom i ukrytej w zakładzie. Broń miała służyć podobno przyszłej komunistycznej milicji narodowej, która powstałaby - gdyby bolszewicy zdobyli Warszawę. W 1934 roku strajkowano z powodu obniżki płac. Na przełomie lat 1934-35 strajkowano dwa tygodnie uzyskując cofnięcie planowanej obniżki płac. Średnio w ciągu roku w Druciance strajkowano kilka razy, od paru godzin do kilkunastu dni. Trudno ukryć fakt, że Drucianka mimo niewielkiej załogi skupiała liczne grono zwolenników komunizmu. Środowisko biednej dzielnicy podatne było na hasła agitatorów ruchów robotniczych.
  • W tym miejscu pracował Karol Wójcik. Do dziś przy dawnej bramie Drucianki przy ulicy Objazdowej pozostała tablica z napisem informującym, że w tej fabryce w latach 1909-1940 pracował i walczył Karol Wójcik, zamordowany w Oświęcimiu 10 marca 1941 roku. Tablicę wmurowano w 1951 roku.

Więcej na ten temat


Galeria


Fot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. SztabowskiFot. B. Sztabowski




Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii

Polub nasz fanpage i bądź na bieżąco

Polecamy

Bezpłatne ogłoszenia