Tor kolarski "Orzeł" - jaką naprawdę miał przeszłość? Materiały z prasy sportowej lat 1972-1986

Dodano: 03.02.2023, modyfikacja: 03.02.2023
Od kilku miesięcy trwa procedura wpisu nieczynnego toru kolarskiego przy ul. Podskarbińskiej 11 do rejestru zabytków. Za wpisem opowiada się głównie inicjatywa społeczna Nowe Dynasy. Przeciwnego zdania jest m.in. Rada Dzielnicy. Czy zrujnowany tor z lat 70. XX wieku spełnia przesłanki, aby stać się zabytkiem? Może na to pytanie dać odpowiedź zapoznanie się z kwerendą historyczną jaką na temat jego działalności opracowała przeszukując archiwa Dorota Jankowska-Lamcha - Prezes Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Kamionka i Skaryszewa.




Czekając na rozsądne ostateczne decyzje

"U podstaw wszczęcia procedury legł mit stworzony przez inicjatywę społeczną Nowe Dynasy, twórcy której ani nie zadali sobie trudu, by sięgnąć do prawdziwej historii obiektu ani też, by rozeznać się w potrzebach i standardach współczesnego kolarstwa torowego. Zignorowali głos i potrzeby mieszkańców, zwłaszcza nowych osiedli wybudowanych gęsto wokół zaledwie 2,2 ha działki, która mogłaby być przeznaczona na wielofunkcyjny teren sportowo-rekreacyjny.

Tymczasem wystarczy sięgnąć do ogólnie dostępnej w zbiorach Biblioteki Narodowej prasy sportowej, aby zorientować się, jaka była przeszłość toru, jak długo służył i jak oceniana była jego funkcjonalność i jego standard w czasie, kiedy był otwarty, czyli w latach 1972-1985 w porównaniu z innymi funkcjonującymi wtedy od kilkudziesięciu lat torami w Szczecinie, Wrocławiu, Kaliszu, Łodzi, Żyrardowie, Radomiu i Krakowie.

Zebranym materiałem podzieliłam się już w grudniu 2022 r. z MWKZ i SKZ w przekonaniu, że biuro konserwatora przeprowadzi jeszcze bardziej dociekliwą kwerendę, z której jednoznacznie wyniknie to, co z naszej: że warszawski obiekt był jak na swoje czasy spóźniony, wykonany z inicjatywy społecznej jak najniższym kosztem, niedokończony, bo bez dachu, którego po nowo powstałym obiekcie się spodziewano, wyeksploatował się już po 6 latach, w roku 1978, a po roku 1985 zrezygnowano już nawet z rozgrywania na nim corocznych zawodów o Puchar Prasy, specjalnie dedykowanych temu właśnie obiektowi.

Zaś kolarze RKS Orzeł nie osiągali żadnych sukcesów, które odnotowałaby ówczesna prasa.

W związku z tym obiekt, pomimo całego sentymentu, jakie niektóre środowiska mogą do niego żywić, stanowczo nie zasługuje na ochronę konserwatora zabytków.

Ponieważ mit Nowych Dynasów był propagowany od dłuższego już czasu i wielu mieszkańców i mieszkanek stolicy zdołało weń uwierzyć, pozwalam sobie informacyjnie przesłać wynik przeprowadzonej przez Towarzystwo Przyjaciół Kamionka i Skaryszewa kwerendy w wersji pełnej i skróconej.

Skrócona zawiera kilka artykułów z Przeglądu Sportowego, w których obiekt, jego stan i funkcjonalność są komentowane wprost.

W prasie sportowej lat 1972-1986 szukaliśmy z kolegami odpowiedzi na pytanie, dlaczego tor w ogóle powstał, jakie nadzieje z nim konkretnie wiązano, czy je spełnił, i dlaczego tak szybko popadł w zapomnienie, również w środowisku kolarskim. Intrygowało nas też, dlaczego wśród mieszkańców Kamionka i Grochowa krążą przekazy, że wprawdzie na początku imprezy gromadziły tłumy entuzjastycznych kibiców, to ostatecznie tor zawiódł oczekiwania zarówno kibiców jak i sportowców.

I choć w czasie, kiedy bardzo dużo pisano o kolarstwie, niewiele pisano o warszawskim torze i choć lektura przenosi nas w świat zupełnie niepodobny do dzisiejszego, świat jakże odmiennego przekazu i retoryki szczęśliwie minionej epoki komunistycznej propagandy sukcesu, jestem przekonana, że tych kilka bezpośrednich wzmianek, jakie udało się wyłuskać z zalewu artykułów o bardzo w tamtych latach promowanym i popularnym w Polsce kolarstwie zwłaszcza szosowym, daje zgodne z prawdą odpowiedzi na większość postawionych pytań.

Liczę, że materiał zainteresuje Państwa, i że zechcą Państwo zapoznać z nim czytelników, widzów i słuchaczy.
Intencją naszą jest sprowokowanie dyskusji, aby zapadły rozsądne decyzje i aby Urząd Dzielnicy Praga Południe, będący aktualnie dysponentem tego terenu mógł swobodnie go zagospodarować zgodnie z oczekiwaniami jak największej liczby mieszkańców i mieszkanek wyrażonymi w przeprowadzonych na przełomie września i października ubiegłego roku konsultacjach społecznych." - piszę w liście do naszej redakcji Dorota Jankowska-Lamcha - Prezes Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Kamionka i Skaryszewa.

Pliki do pobrania:


Stanowisko Rady Dzielnicy Praga Południe

W październiku 2022 roku stanowisko w tej sprawie zajęła też Rada Dzielnicy Praga Południe.

Pełna treść przyjętego stanowiska



TJ

Więcej informacji

Wasze komentarze

64x64

Wolkers napisał:

Ta Lamcha to dziwna osoba. Jakieś głupoty wypisuje
2023-02-04 00:02

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii

Polub nasz fanpage i bądź na bieżąco

Polecamy

Bezpłatne ogłoszenia