Praski Cmentarz Choleryczny wpisany do rejestru zabytków

31.10.2012
Cmentarz Choleryczny zawierający szczątki ofiar epidemii cholery z lat 1872-1873 został 15 października 2012 roku wpisany do rejestru zabytków.
 
Cmentarz położony jest przy nasypie kolejowym między ulicami: Golędzinowską, Odrowąża i Starzyńskiego na Pradze Północ.

Pierwsze pochówki ofiar epidemii cholery z terenów ówczesnej Pragi i okolic miały miejsce w 1872 roku. W 1908 roku w trakcie rozbudowy Warszawskiego Węzła Kolejowego, szczątki 478 osób przeniesiono do zbiorowej mogiły, zlokalizowanej na północ od pierwotnego położenia cmentarza. W 1910 roku wzniesiono w tym miejscu pomnik zwieńczony wykonanym z piaskowca krzyżem, a teren mogiły oznaczono ceglanym murem.

W czasie II wojny światowej a następnie we współczesnych nam latach cmentarz stał się totalną ruiną, miejscem zbiórki poszukiwaczy złomu i niestety wandali.

W 2009 roku w czasie modernizacji pobliskiej linii kolejowej z inicjatywy Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie - Zakład Mazowiecki podjęto zbiorowy trud uratowania cmentarza od ostatecznej zagłady. Podczas prac renowacyjnych został odtworzony wg projektu Andrzeja Bernera kamienny pomnik. Zrekonstruowano również otaczający go ceglany mur. Wzmocnione zostały także fundamenty grobu, wycięto dziką roślinność, zaburzającą pierwotny układ drzew na terenie cmentarza i zagrażającą zabytkowym murom. Mogiłę otoczono parkanem dodatkowo zabezpieczającym ją przed dewastacją oraz uniemożliwiającą dostęp osób postronnych. Zadanie to wykonał Krzysztof Warzocha.

Koordynatorem wszystkich prac oraz współorganizatorem przedsięwzięcia był pan Waldemar Matejak. Zakończenie prac miało miejsce 20 maja 2010 roku.

Własność niczyja

Niestety, choć od odnowienia obiektu minęły już ponad 2 lata, cmentarz wciąż nie posiada prawnego opiekuna. - "Chcemy przejąć od PKP PLK teren, na którym leży nekropolia, i objąć go opieką. Natomiast nie jesteśmy w stanie zadeklarować, kiedy to się stanie, bo zarząd dzielnicy ma teraz wiele innych spraw do załatwienia." - tłumaczyła na początku br. Barbara Dżugaj, rzecznik Pragi Północ.

Miejsce zapomniane

W trakcie roku trudno tu natknąć się na kogoś odwiedzającego ale i w dniu 1 listopada właściwie od lat nie palą się tutaj żadne znicze. Niewątpliwie w dużym stopniu przyczynia się do tego stanu rzeczy brak drogi lub choćby ścieżki pieszej - cmentarz usytuowany jest między nasypami kolejowymi i aby do niego dotrzeć trzeba przez nie przejść...

Jednak z pewnością znajdują się tutaj również prochy przodków dzisiejszych prażan - może warto o nich pamiętać choćby od święta (ich święta…)?


TJ


Więcej informacji


Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii

Polub nasz fanpage i bądź na bieżąco

Polecamy

Bezpłatne ogłoszenia