Zajezdnia tramwajowa "Praga" - Kawęczyńska

Zajezdnia tramwajową na Pradze przy ulicy Kawęczyńskiej 16 powstała w latach 1923-25 według projektu Juliusza Dzierżanowskiego.

Nową zajezdnię na wagonów tramwajowym na Pradze rozpoczęto budować w połowie lipca 1923 roku. Uroczyste otwarcie miało miejsce w w dniu 1 marca 1925 roku.

Hala zajezdni liczyła wówczas 158,3 metra długości i 56 metrów szerokości. Jej boki wieńczyły przybudówki o długości 9.10 metra. Konstrukcję wzniesiono z żelbetu włącznie ze stropem, który zawieszony był 8,8 metra nad podłogą po środku po bokach zaś 5,5 metra.

Halę podtrzymywały cztery rzędy słupów. Na 15 torach mieściło się w jej wnętrzu 212 wozów tramwajowych. Zajezdnia była typu przelotowego z kanałami rewizyjnymi biegnącymi pod wszystkimi stanowiskami. Z pętli na Michałowie za Bazyliką jeździł tramwaj linii 25, który zapewniał bezpośrednie połączenie Pragi ze Śródmieściem i Ochotą.

Przestronne wnętrze wozowni mogło pomieścić ponad dwieście wagonów.

W 1926 roku oddano do użytku przybudówki mieszkalne oraz wkrótce później okazały budynek mieszkalny przy Kawęczyńskiej 16.

24 września 1939 roku na teren obok zajezdni spadły niemieckie bomby, sama zajezdnia szczęśliwie uniknęła poważnych zniszczeń.

1 sierpnia 1944 roku zajezdnia została na krótko zajęta przez powstańców, a uciekający we wrześniu Niemcy wysadzili wnętrze wozowni, powodując poważne zniszczenia. Runęła elewacja zachodnia (od strony obecnej alei Tysiąclecia), ocalały jednak boczne części gmachu, jak też bliźniacza elewacja wschodnia zdobiona płaskorzeźbą warszawskiej syrenki.

Zajezdnię zaczęli odbudowywać sami tramwajarze i już 20 czerwca 1945 roku wyruszył stąd na ulice miasta pierwszy powojenny tramwaj.

W 1946 roku zbudowano tymczasową halę na 16 wagonów.

W 1947 roku partonem zajezdni tramwajowej (wtedy pod nazwą Stacja Obsługi Tramwajów Praga) przy ulicy Kawęczyńskiej został przedwojenny konduktor i działacz lewicowy Izydor Koszykowski.

Hala zajezdni została odbudowana w 1949 roku była jednak mniejsza o 70 stanowisk niż przed wojną. W 1950 roku na terenie zajezdni rozpoczęto prace nad zmianą szerokości torów z 1525 mm na 1435 mm.

W 1964 roku zajezdnia otrzymała oznaczenie "R-2". Modernizację ukończono w 1966 roku, zwiększając pojemność zajezdni o dodatkowe 30 wagonów.

W końcu grudnia 1995 roku do zajezdni dostarczono pierwszy polski tramwaj niskopodłogowy – Konstal 112N.

2 lutego 2007 roku decyzją nr 105/2007 teren zajezdni został wpisany do rejestru zabytków pod nr A-732.

Kierownicy zajezdni (od 1953 roku)

  • 1.2.1953 - 9.3.1975 - Wacław Wiśniewski
  • 10.3.1975-19.7.1982 - Andrzej Michalski
  • 20.7.1982-16.1.1987 - Andrzej Gola
  • 17.1.1987 - 30.9.1995 - Wacław Niewiadomski
  • 1.10.1995 - 8.03.2018 - Wojciech Jarosz
  • 9.03.2018 - Michał Wolski

PM/WI/TJ

Ciekawostki

  • Na kompleks zabudowań zajezdni składa się ze również stojący na froncie budynek mieszkalny Kawęczyńska 16.
  • Jest to jedyna zajezdnia tramwajowa po prawej stronie Wisły.
  • Na terenie zajezdni znajduje się gong alarmowy wykonany z niewybuchu z czasów II wojny światowej. Jest on umocowany na rosyjskiej szynie kolejowej z końca XIX wieku.
  • W okresie PRL na ścianie budynku mieszkalnego przy ulicy Kawęczyńskiej 16 umieszczona tablice poświęconą strajkowi robotniczemu z lat 30-tych XX wieku.
  • W 1997 z powodu zwarcia w jednym z wagonów spłonęła część dachu hali.
  • W 2001 roku przy bramie wjazdowej do zajezdni znajduje się figura świętego Krzysztofa – patrona prowadzących pojazdy. Figura jest oszklona i oświetlona w nocy.

Więcej na ten temat


Ważne linki


Galeria




Wasze komentarze

64x64

Wojtek napisał:

W budynku Kawęczyńska 16 mieszkali moi Dziadkowie, Dziadek był dyspozytorem w tej zajezdni, wielokrotnie tam nocowałem i zapamiętałem pisk kół tramwaji które wyjeżdżały z zajezdni na miasto i to mnie wtedy budziło, ech ..wspomnienia
2022-02-05 10:09
64x64

Dariusz Walczak napisał:

zajezdnia została ukończona dopiero w 1937 roku. Natomiast jesli idzie o tramwaje to mają one dzwonki a nie klaksony.
2018-11-04 14:32
64x64

antyzajezdnia napisał:

szkoda, że na Kawęczyńskiej nie mieszkają robole z zajezdni - mogliby delektować się swoim dzwonieniem przez 24h (szczególnie w nocy)
2018-10-08 22:10
64x64

prawda napisał:

Jak mieszkasz tu 30 lat to z pewnością wiesz, że takiego "natężenia" ruchu tramwajów w nocy nie było... od 24:00 do 04:00 była względna cisza. Teraz jeżdżą 24h a w nocy jest większy ruch niż w dzień. Na wieś to powinny wrócić motorniczowie, którzy w nocy używają dzwonków.
2018-07-03 20:44
64x64

słoik napisał:

do Autochtonka: może 30 lat za długo. Szkoda, że wcześniej nie było tu słoików.... może wtedy Praga nie miałaby takiej opinii..... i nie byłaby ruiną.
2018-06-24 15:59
64x64

Autochtonka napisał:

Mieszkam tu ponad 30 lat....nigdy nie było takich problemów...ale coź... słoikom wszystko przeszkadza.proponuję wrócić na wieś.
2018-03-25 18:01
64x64

mieszkaniec napisał:

Spokojne miejsce - szkoda, że pracownicy zajezdni w ogóle nie biorą pod uwagę, że ludzie żyją na tej ulicy i potrzebują trochę ciszy. Przejazdy z jednej zajezdni do drugiej trwają całą noc. Zdarza się, że taki przejazd jest traktowany jak wyścig - dzwonek przy wyjeździe z zajezdni głównej, po to żeby ochroniarz otworzył bramę wjazdową do drugiej zajezdni. Używanie dzwonków 24h/na dobę - nie ważne, czy to noc czy dzień. Z zajezdni zdarza się, że tramwaje wyjeżdżają z taką prędkością, że cud że jeszcze nikogo tam nie zabito.
2017-09-15 11:03
64x64

mieszkanka napisał:

Życie w pobliżu zajezdni na Kawęczyńskiej to koszmar - całą noc jeżdżą tramwaje, dodatkowo robotnicy i motorniczowie tramwajów 24h używają klaksonów.
2017-08-16 11:12

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii

Polub nasz fanpage i bądź na bieżąco

Polecamy

Bezpłatne ogłoszenia