Sprzeciw darczyńców praskiego muzeum
Dodano: 13.04.2013, modyfikacja: 05.05.2013

"Maim zdaniem dary powinny być w magazynie na Targowej. Mam do zaoferowanie jeszcze kilka ciekawych pamiątek i zastanawiam się czy warto..." - mówił Marian Pozorek z Muzeum Chleba na Michałowie. W podobnym tonie zupełnie zaskoczeni nową sytuacją wypowiadali się: Joanna Mazurek oraz Jacek Natorff, który dwa dni temu opublikował list otwarty, który postanowiliśmy przytoczyć w całości:
LIST OTWARTY DO LUDZI DOBREJ WOLI, KTÓRYM PRAGA NIE JEST OBOJĘTNA
"Po przeczytaniu artykułu na stronie portalu twoja-praga.pl ( https://www.twoja-praga.pl/info/informacje/3090.html ) o wywożeniu pamiątek do magazynów centralnych jestem pełen obaw co do dalszych losów wyczekiwanego przez Prażan Muzeum Pragi. Myślę, że działania takie są upokarzające dla mieszkańców naszej Pragi.
Dzieląc się pamiątkami i wspomnieniami a jestem jednym z darczyńców, czyniłem to z myślą, że pamiątki i wspomnienia pozostaną na terenie dzielnicy i będą przede wszystkim służyły mieszkańcom prawego brzegu Wisły. Entuzjazm, jaki towarzyszył akcjom zbierania pamiątek był możliwy tylko dla tego, że mieliśmy nadzieje na pierwsze z prawdziwego zdarzenia muzeum po prawej stronie rzeki. Dzisiaj ta nadzieja jest nam odbierana. Czekając na otwarcie naszego muzeum - podkreślam NASZEGO MUZEUM PRAGI a nie ogólno - miejskiego, czy jak kto woli Historycznego miasta Warszawy jesteśmy systematycznie wystawiani na próbę czasu poprzez przesuwanie terminów oddania budynków i rozpoczęcia działalności w stałej siedzibie.
Zbiórka i zgromadzenie eksponatów stanowiących często pamiątki rodzinne było możliwe tylko dla tego, że Praga z działań wojennych wyszła w miarę obronną ręką I dzięki temu w domach mieszkańców pozostało to, co stanowi dzisiaj zbiór wywożony z naszej dzielnicy.
Myślę, że decyzję o wywiezieniu zbiorów z naszej dzielnicy została podjęta przez kogoś, komu obce jest pojęcie patriotyzmu lokalnego i szacunku dla mieszkańców Pragi. Ja osobiście czuję się okradziony ze swoich wspomnień, które podarowałem Muzeum Pragi a nie Muzeum Warszawy.
Apeluję, do tych, którzy podjęli taką decyzję, aby pamiątki, które stanowią dar serca dla Muzeum Pragi pozostały na terenie naszej dzielnicy i służyły przede wszystkim społeczności lokalnej. Wywiezienie pamiątek może sugerować, że Muzeum Pragi zanim otrzyma stałą siedzibę będzie zlikwidowane."
Jacek Natorff, mieszkaniec warszawskiej Pragi
Warszawa, 11 kwietnia 2013 r.
Walka trwa
Nieobojętnymi są również: Antoni Dąbrowski - Prezes Związku Stowarzyszeń Praskich, który w liście skierowanym do dyrektor Muzeum Historycznego Warszawy E. Nekandy –Trepki, którego oddziałem jest Muzeum Pragi prosi o przesłanie informacji o aktualnych planach dla Muzeum Warszawskiej Pragi oraz radny Paweł Lisiecki z PIS, który skierował do władz Dzielnicy Praga Północ interpelację z prośbą o wyjaśnienie sytuacji związanej z pamiątkami i dalszymi losami praskiego muzeum.
Nie dla likwidacji Muzeum Warszawskiej Pragi
Osoby, którym bliski los naszej placówki mogą dołączyć się do prowadzonej akcji na facebooku:
https://www.facebook.com/groups/364617500313359
TJ
Więcej na ten temat
Firmy i Instytucje
|
|
Najczęściej czytane
Najnowsze informacje
wstecz
Wasze komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii