Korzystał z telefonu i słuchawek. Motorniczy usłyszał zarzuty w sprawie śmierci 4-latka

14.04.2023
Motorniczy tramwaju, pod którego kołami na ulicy Jagiellońskiej na Pradze Północ w 2022 roku zginął tragicznie czterolatek, usłyszał zarzuty. Prokuratura ustaliła, że nie zachował należytej uwagi, a podczas jazdy korzystał z telefonu i słuchawek.


fot. Łukasz/Warszawa w Pigułce
Motorniczy nie przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień.

Jak poinformowała prok. Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. 13 kwietnia przedstawiono kierującemu tramwajem mężczyźnie zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego. – Zarzucono mu umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i przepisów Instrukcji dla pracowników Tramwajów Warszawskich i nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym – wyjaśniła prokurator w rozmowie z PAP.

Śledczy ustalili, że motorniczy korzystał w trakcie jazdy z telefonu z podłączonymi słuchawkami. Na ocenę sytuacji wokół tramwaju miał poświęcić zbyt mało czasu.

Motorniczy nie przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień.

Do tragedii doszło w połowie sierpnia zeszłego roku. Chłopiec wysiadał z tramwaju razem z babcią. Drzwi pojazdu się zamknęły przytrzaskując dziecku nogę. Tramwaj ruszył ciągnąc 4-latka po torowisku. Niestety nie udało się go uratować.


WWP/TJ

Więcej na ten temat


Wasze komentarze

64x64

Motorniczy napisał:

Ale mataczycie.... od dziś banuje was. Jesteście nie wiarygodnie...
2023-04-14 15:05

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii

Polub nasz fanpage i bądź na bieżąco

Polecamy

Bezpłatne ogłoszenia