Komornik przejmie Bazar Różyckiego?

04.11.2013
Na 4 listopada br. wyznaczono termin zajęcia Bazaru Różyckiego przez komornika - donosi serwis Polityka Warszawska. Czy legendarne praskie targowisko może przestać istnieć?

Niepewny los Bazaru Różyckiego








Poniedziałkowe zajęcie targowiska przez komornika to już kolejna próba zakończenia wieloletniego sporu kupców z miastem. W 1998 roku Spółdzielnia Kupców Bazaru Różyckiego wygrywa przetarg na trzydziestoletnią dzierżawę terenu. Plany są bardzo ambitne: m.in. budowa dwupiętrowej hali. Niestety, szybko się okazuje, że plany te nie zostaną zrealizowane a na dodatek już rok później długi kupców wynoszą około 1,5 miliona złotych.

Sprzedawcy nie pozostają bierni i postanawiają założyć Stowarzyszenie Kupców Bazaru Różyckiego, którego zadaniem jest dalszy rozwój targowiska. Dwa lata później, w 2001 roku miasto podpisuje ze Stowarzyszeniem kolejną umowę, tym razem na 3 lata. Zadłużenie kupców w tym momencie wynosi 4,5 miliona złotych. Po upłynięciu tego terminu, w 2004 roku dług kupców jest tak duży, że miasto nie przedłuża z nimi współpracy. Od tamtego momentu kupcy są tu praktycznie nielegalnie. "Oczekujemy, że go opuszczą. Jeśli nie, skierujemy sprawę do komornika" – mówi w 2004 roku wiceburmistrz Pragi Północ Jarosław Sarna.

W 2008 r. ogłoszono dwie ważne decyzje: o powrocie Bazaru do spadkobierców Juliana Różyckiego oraz wyrok sądu mówiący o tym, iż kupcy zajmują teren targowiska bezprawnie.

"Postanowienie o wydaniu gruntu miastu mamy dostać w przyszłym tygodniu, ale na pewno się odwołamy. Z analiz naszych prawników wynika, że mamy bezterminową umowę. Jesteśmy gotowi płacić miastu za wynajem" – mówi w 2008 roku prezes stowarzyszenia Zenon Jędra.

Po wygaśnięciu umowy Stowarzyszenie nie przekazało jednak terenu władzom dzielnicy i do dnia dzisiejszego administruje bazarem bez zgody. W grudniu 2012 roku uprawomocnił się wyrok, który pozwala rozpocząć miastu za pomocą komornika procedurę egzekucyjną.  Ponieważ nie doszło do dobrowolnego, za porozumieniem stron wydania bazaru, miasto otrzymało klauzulę wykonalności i rozpoczęło za pomocą komornika procedurę egzekucyjną. Najbliższy jej termin został wyznaczony na dzień 4 listopada 2013 roku - czyli dokładnie w 219. rocznicę tragicznej Rzezi Pragi z 1794 roku.

Co ciekawe, w księgach wieczystych, jako dzierżawca terenu figuruje nadal Spółdzielnia i z tego tytułu rości sobie prawo do odszkodowania ze strony miasta, stowarzyszenia oraz indywidualnych kupców. Jak widać, sytuacja prawa jest skomplikowana i przez to jakiekolwiek inwestycje na Bazarze są obecnie niemożliwe.

Zatem co dalej z Bazarem Różyckiego? Jaki będzie los terenu przejętego przez potomków Juliana Różyckiego? Czy targowisko przejmie komornik? A może miasto nawiąże nową umowę z kupcami? Czy miejsce będzie wciąż straszyć zardzewiałymi straganami czy ktoś zainteresuje się tym, by przywrócić temu miejscu dawny blask? Czas pokaże... oby szybko!


TJ


Więcej na ten temat

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Twoja-Praga.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii

Polub nasz fanpage i bądź na bieżąco

Polecamy

Bezpłatne ogłoszenia